Przeglądałam dzisiaj stare posty na blogu. Początkowo chciałam Wam pokazać jak blog zmienił się przez ponad 3 lata. Niestety nigdzie nie miałam zapisanych starych projektów szablonu, przez co mój pomysł na wpis wylądował w koszu :/ Kiedy tak czytałam stare posty, moją uwagę przykuły komentarze. Pod moimi rysunkami zawsze było około 20 komentarzy. Najczęściej brzmiały one tak "Śliczna praca!", "Ale masz talent!", "Bardzo podobają mi się kolorki.", "Piękne!". Ogólnie były to zdania z maksymalną ilością 5 słów.
Na pewno każdego blogera komentarze motywują do pisania nowych postów na blogu. Ja zawsze się uśmiecham gdy słyszę charakterystyczne "ping" na moim telefonie zwiastujące nowy komentarz pod postem. Jednak czytając to co napisaliście pod ostatnim wpisem bardzo się wzruszyłam. Wynagrodziliście mi nimi całą prace jaką włożyłam w napisanie tamtego postu. Jesteście kochani <3
Kiedyś rysunki były w każdym wpisie, jednak z czasem się to zmieniło. Dzisiaj jednak wrócę do korzeni. Powyżej możecie zobaczyć skończony stary szkic. W końcu przypomniałam sobie o okularach :) Postaram się niedługo pokazać moje bazgrołki ze szkicownika, ponieważ powoli się on zapełnia :)
świetnie że wracasz do rysunków w postach, uwielbiam oglądać, świetny styl, który bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńa co do poprzedniego posta to jeszcze raz powiem, że genialny i ogólnie Twój blog ;)
O! Jest samolot! :)
OdpowiedzUsuńStrasznie ciemne te brwi wyszły - jakoś tak mi się w oczy rzuciły... I jedna powieka opada. :D
Czekam na obiecane szkice! :)
Blog się rozwinął, więc i komentarze są dłuższe.
Miłe komentarze zawsze motywują i sprawiają dużo radości!
OdpowiedzUsuńFajnie, że znowu będą się pojawiać twoje rysunki :)
Cieszę się, że wróciłaś do rysunków.
OdpowiedzUsuńZdjęcia nawet mi się nie wyświetlają, więc komplementów rysunków nie będzie. Mogę "jedynie" przeczytać notkę i odnieść się do treści. Powiem jedno:
OdpowiedzUsuń... and your readers love you!
Fajne rysunki, dobrze jest urozmaicać posty takimi rzeczami, zawsze wzmacniają odbiór treści. Większość ludzi lubi, gdy tekst jest przerywany zdjęciami lub właśnie rysunkami, a jak są wykonane przez autora danego bloga to już cudownie. :)
OdpowiedzUsuńkiedyś pod moimi postami też zauważyłam taką ewolucję komentarzy, jednak z czasem wszystkie znów zamieniły się w lakoniczne "pięnie", "super". może to trochę moja wina, bo o niczym konkretnym nie pisałam. :c brak pomysłów i czytelników mnie trochę zniechęciły i tak mój blog zgasł. :c powoli kończę z jego prowadzeniem, szkoda bo to fajna forma pamiętnika. Tobie życzę, alby nie przytrafiło Ci się to co mi. uwielbiam czytać twoje posty i oglądać rysunki. powodzenia! :))
OdpowiedzUsuńCzekamy! ;)
OdpowiedzUsuńsuper nie mogę doczekać się nowych rysunków ;)
OdpowiedzUsuńwspaniale że wracasz do rysunków dodawanych do postów c:
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta o internetowej przyjaźni ✌ http://julga-and-julczi.blogspot.com/2014/07/first-meeting.html ♡
Czasami warto wrócić do korzeni i zrozumieć dlaczego coś robimy i czemu sprawia nam to przyjemność :) Sama kiedyś tak zrobiłam i musze przyznać, że warto :** Powodzenia i czekam na post ze szkicownikiem
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że "jakość" komentarzy na blogu zależy troszkę od nas samych. Od tego czy chciało nam się napisać coś co zainteresowało czytelników a może chwyciło za serducho, było zaczepne lub kontrowersyjne by pobudzić do dyskusji;) Sama mam w zwyczaju komentować raczej te posty które mnie zaciekawiły ale nie powiem czasem jest to parę słów gdy autorka nic nie napisała ale np. jej stylizacja totalnie mnie oczarowała:) Musiałam zajrzeć do poprzedniego posta!! Z tą Twoją wyprawą to prawdziwa bomba!! Podróżuj podrożuj ile się da nikt Ci tego nigdy nie odbierze co zobaczysz i przeżyjesz:) Uściski!!! No i napisać muszę że talent to Ty masz ot co!!:)
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby zobaczyć 'rozwój' Twojego bloga od samego początku zwłaszcza dlatego, że nie jestem z Tobą od początku tylko od jakiegoś czasu. Co do komentarzy, to szczerze kiedyś jak miałam mniej obserwatorów bardzo się cieszyłam na najbanalniejszy komentarz typu 'super', a teraz odbieram to jako brak szacunku do mojej osoby jak i bloga. Za zawsze staram się komentować notki czytając je wcześniej, nigdy nie piszę czegoś w style fajne zdjęcia, ale teraz stwierdziłam, że dlaczego jeśli ktoś pisze mi coś typu super blog, ja mam czytać jej notkę (a już w ogóle gdy pisze to 12latka piszaca o swojej codzienności). Nie komentuje wcale, bo dla mnie to strata czasu... :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTo faktycznie jest miłe jak ktoś napisze komentarz. Nawet bardzo miłe. Ale najmilsze są takie, do których ktoś się przyłożył bo jednak komentarze typu 'och! piękne!' nie mogą równać się z tymi, które świadczą o tym, że ktoś przeczytał a nie tylko oglądał zdjęcia/obrazki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na te 'bazgrołki' ;) I na treść :)
Czekam na nowe rysunki :)
OdpowiedzUsuń