UWAGA: Dzisiejszy post nie został napisany przeze mnie. Z okazji moich urodzin dzisiaj możecie przeczytać gościnny post autorstwa Midien (rusz swoje łapki i wracaj do pisania na swoim blogu!) napisany z mojego punktu widzenia.
W życiu każdego z nas przychodzą takie dni, które musimy poświęcić na zadumę, albo... oglądanie Doktora Who i jedzenie czereśni. Nieśmiało spoglądam na swoją rękę, w które trzymam malutki, czerwony owoc. Życie jest jak czereśnia - rośniemy, dojrzewamy, w końcu jesteśmy gotowi do dorosłego życia. Nie wymyśliłam tylko jeszcze co głębokiego symbolizuje pestka, ale coś na pewno!
Teraz, kiedy żel Under20 przestał być skierowany do mnie, czuję się dziwnie staro. Tak właściwie to wszystko mi jedno. Nie było żadnego wielkiego "puff", a po obudzeniu na moim czole (o dziwo!) nie pojawiło się dużo zmarszczek. Bo, jak to się mówi, życie zaczyna się po 20... czy jakoś tak. Przede mną jeszcze wiele wyzwań:
1. Spotkać Thora.
2. Spotkać Doktora.
3. Spotkać Pana Darcy'ego (chociaż jeżeli wierzyć czasom, w których żył, powinien być już dawno martwy, ale co tam!).
4. Iść do piwnicy po czereśnie (jak ma się 20 lat to nawet takie przejście jest nielada wyczynem!).
5. Pisałam już, że spotkać Thora?
Wszystkiego najlepszego! Mam nadzieję, że już niedługo spotkasz Thora ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj najlepszego ♥
OdpowiedzUsuńNajlepszego! Sto latek! ♥
OdpowiedzUsuńnajlepszego i spełnienia marzeń ;)
OdpowiedzUsuńSto lat !! Wszystkiego najjj :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia najskrytszych marzeń ;]
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepsiejszego xd
OdpowiedzUsuńnutellowee-love.blogspot.com | zapraszam ♥
200 lat :D
OdpowiedzUsuńSto lat :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wszystkiego najlepszego! :-) Nie chcę myśleć co to będzie jak zacznę dobiegać do 30... :-D
OdpowiedzUsuń