Z pewnością wiecie, że jestem herbatoholiczką. Nikt normalny nie posiada 46 różnych rodzajów herbat :) Kilka dni temu po zakupieniu nowej herbaty, wpadł mi do głowy pomysł na nową serię postów. Dzisiaj jest dopiero wersja pilotażowa, więc nie zdziwcie się jak post będzie się zmieniał.
Herbatę Ceylońską z Loyda dostałam jako prezent od mojego Taty (rodzice wspierają moje uzależnienie). Wiążę się z nią zabawna historia, którą mam nadzieję, że będę mogła Wam kiedyś opowiedzieć. Tą odmianę herbaty czarnej uprawia się na Sri Lance.
Na kubek wystarczy tylko łyżeczka herbaty. Parzy się ją około 5 minut. Ja najczęściej piję ją bez dodatków (nie należę do osób, które słodzą herbatę). Czasami dodaję do niej miód lub sok.
Jeżeli lubicie czarne herbaty, to koniecznie musicie spróbować tej odmiany. Możecie ją bez problemu kupić w Tesco, Real i innych hipermarketach. Kosztuje około 4,49 zł za 100g.
Niestety moja głowa zaczęła mnie jeszcze bardziej boleć i potrzebuję odpocząć. Jeżeli macie jakieś pomysły na udoskonalenie serii to koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzu :)
Ja w domu mam tylko kilka odmian herbaty, seria wydaje się bardzo ciekawa. :) Czekam na nowy post. :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na serie postów! :)
OdpowiedzUsuńChętnie kupię tą herbatę!
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Och, ta herbata jest pyszna. Choć niekoniecznie zdrowa. Już tak jest, że to co dobre bywa najczęściej zakazane. :(
OdpowiedzUsuńOo trzeba będzie spróbować :D
OdpowiedzUsuńSame zdjęcia to już dla mnie tea porn i gdyby nie to, że unikam czarnej herbaty, to pewnie sama bym sobie ją sprawiła :)
OdpowiedzUsuń♥ blog
Musi być pyszna ♥ Sama chętnie bym skosztowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam cię do siebie na konkurs ! Tylko dwie proste zasady do spełnienia, a nagroda fantastyczna ! ♥
Skoro tak uwielbiasz herbatę to na pewno musiałaś próbować tej londyńskiej ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
http://charlotte-ann-style.blogspot.com/
a ja ostatnio się rozsmakowałam w białej herbacie z liptona, ma ona posmak liczi i jest super :)
OdpowiedzUsuńJa tam piję zwykła z cytryną lub owocową :) Masz bardzo fajne zainteresowanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://bbestofthebest.blogspot.com/
Też uwielbiam herbaty :-) Tej nie piłam, ale chętnie spróbuję :-)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię. Również jestem herbatoholiczką;) Mam jej pełno w domu, w pracy, u rodziców... nawet u babci mam kilka swoich herbatek ;) I liściaste i w ekspresówkach, każda jest pyszna :) No i zero dodatków, ostatni raz herbatę posłodziłam chyba w podstawówce, a teraz to jedynie zimą lubię herbatę z pomarańczą, goździkami, ewentualnie odrobiną soku z aronii :)
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo lubię!;)
OdpowiedzUsuń