Jeżeli czytaliście mojego bloga 2 lata temu to wiecie, że wtedy bardzo dużo rysowałam. Codziennie dodawałam nowe rysunki wykonane na tablecie. Potem miałam okres zachwytu wektorowymi ilustracjami, przez co jakoś zerwałam z rysowaniem.
Tydzień temu siedząc w nocy nad uczelnianymi projektami przypomniałam sobie o jednym zadaniu, którego jeszcze nie zaczęłam (z przedmiotu, który trochę olałam w tym semestrze). Polega ono na wykonaniu jednej dopracowanej ilustracji. 9 godzin przed rozpoczęciem zajęć chwyciłam piórko i zaczęłam rysować. Powyżej możecie zobaczyć fragment szkicu, z którego jestem zadowolona. Rysowanie znowu mnie dopadło :)
EDIT: Aaaaa, jednak zrobiłam mały błąd pisząc post. W zeszłe wakacje miałam mały powrót do rysowania. Pamiętacie te rysunki bloggerek? Ja zupełnie o nich zapomniałam ;)
Świetne rysunki ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć ładnie rysować
Bardzo mi się podobają!!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mademoisellejuliet.blogspot.com/
może to "tylko" szkic ale bardzo mi się podoba. prosty, a jednak ma w sobie to coś.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to, że jedna, nawet przynudna rzecz może nas naprowadzić (z powrotem) na pasję. Ładne te kopułki. Nie wiem, skąd czerpałaś inspirację, ale mimo braku kolorów kojarzą mi się z orientem.
OdpowiedzUsuńmasz talent : )
OdpowiedzUsuńgenialne! uwielbiam twoje prace :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, ma coś w sobie :P
OdpowiedzUsuńTeż chcę tak malować <3
OdpowiedzUsuńPraca przepiękna, nie wiem jaka jest to technika, piszesz coś o piórze. Nigdy nie próbowałam, ale sądząc po tym, że nie potrafię się posługiwać akwarelą to z tuszem tym bardziej mi nie pójdzie.
OdpowiedzUsuńPS; dziękuje za komentarz u mnie na blogu ;)
To jest digital :) Robiłam ją na tablecie graficznym w Photoshopie :)
UsuńA.