Od jakiegoś czasu mój mail jest zasypywany prośbami o ocenę wyglądu bloga. Na początku mnie to trochę zdziwiło. Studiowanie grafiki nie czyni ze mnie żadnej ekspertki. Po odpisaniu wczoraj na kolejnego maila stwierdziłam, że mogłabym stworzyć nową serię na blogu. Przedstawiałabym w niej rzeczy, które mnie irytują na blogach. Najczęściej gdy je widzę to mam ochotę zamknąć stronę.
Od razu mówię, że to tylko moje spostrzeżenia. Możecie się z nimi zgodzić lub nie, to zależy od Was. Nie chcę przez te posty wyjść na blogową marudę i obrazić jakiegoś mojego czytelnika.
1. Wyśrodkowany tekst.
Duża ilość blogów ma wyśrodkowany cały tekst w poście. Nie nagłówek, nie podpis pod zdjęciem, nie datę, tylko cały tekst. Ja czytając taki post od razu gubię wzrok i nie wiem, która na której linijce skończyłam. Jeszcze gdy jest to tekst do 6 zdań to dam radę, ale gdy widzę dłuższy to zaczynam szukać krzyżyka do zamknięcia strony.
Ja na moim blogu mam wyjustowany tekst (wyrównany do prawej i lewej strony jednocześnie). Według mnie on zawsze najlepiej wygląda i jest łatwy do przeczytania.
