2013/06/26

Blogger of the Week: Shiny Syl




Deszczowe dni najczęściej przeglądam kolorowe blogi. Dzisiaj podczas "blogowego maratonu" wpadłam na pomysł postów "Blogger of the Week", gdzie mogłabym prezentować moich ulubionych Blogerów :)

Na bloga Shiny Syl trafiłam przypadkowo. Uwielbiam nakrycia głowy jakie prezentuje na swoim blogu! Ciężko było mi się zdecydować, którą stylizację chciałabym pokazać. Wybrałam post w którym prezentowała beanie z woalką.


Rainy days I usually read colorful blogs. Today when I had my "blogging marathon" I had the idea to writte posts "Blogger of the Week" where I could show my favorite bloggers :)

Shiny Syl I found accidentally. I love the hats that She show on her blog! It was hard for me to decide what stylization I want to show. I chose a post where she presented a beanie with a veil.
Follow on Bloglovin

30 komentarzy:

  1. genialnie! jak zobaczyłam na miniaturce, to wiedziałam od razu, że to ShinySyl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W teledysku "I cant' stop" Miley Cyrus ma na końcu taką czapkę ^^

    nutellowee-love.blogspot.com | zapraszam c;

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł z tymi postami. Podoba mi się sukienka tej dziewczyny, którą pokazuje w tamtym poście.

    Jest już notka o Nikonie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe ma stylizacje, zapraszam do mnie na słodką biżuterię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O nie znałam jej wcześniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w deszczowe dni lubię przeglądać różne kolorowe rzeczy ;dd

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo no proszę u mnie też notka polecająca :) A blog, który poleciłaś - bardzo optymistyczny i kolorowy!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny pomysł :) chociaż ten blog wcale mi się nie spodobał to poczytam o innych jakie będziesz polecać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ojeeeeej cuuudne! Cieszę się, że już jesteś tu częściej!

    A co do technik na grafice to tylko linoryt mieliśmy grupowo, a tak to ja sama sitodruk i jeszcze patrzyłam jak się robi sublimację :D

    A na ASP chcę na drugi rok od razu więc mam tylko autoprezentację na razie i nie biorę udziały w egzaminach tak jak wszyscy :P

    OdpowiedzUsuń
  10. ładny ten rysunek, czy tam grafika. Twojego autorstwa, czy czyjego?? :D Nie kojarze blogerki o której psizesz. Masz fajny nagłówek, ehhe:P
    Klikniesz w link sheinside na moim blogu? prosze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajrzałam w link 365 sketches. widze ze to wtoje rysunki. Piekne są ;))!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zmienilas czcionkę w nagłówku!:D
    Przy tym ryciu w linoleum się 2 razy zaciełam w palce ;/ xd niebezpieczna sztuka :D
    Właśnie pytałam się pani w dziekanacie, a ona do mnie że nie wie co mam przygotować bla bla bla i tylko wie, że mam swoje prace przynieść....Boję się :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Haha :D ja bym u siebie cos zmienila ale jakoś nie mam koncepcji ;p
    Mam nadzieję, że nie będą mnie pytać jakichś dziwnych rzeczy typu co to jest... i pojęcie xdd

    OdpowiedzUsuń
  14. I tak wlasnie powinno być, a ja mam co rok obowiązkowe i raz staż odbyć...;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdybyś przeczytła dokładnie cały post wiedziałabyś skąd go mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nietstety mamy co roku, na dwa tygodnie. W tym roku do Toskani :)

    OdpowiedzUsuń
  17. eee to u nas Włochy, Hiszpania, Francja ;p
    ale ja i tak nie chcę jechać bo jak usłyszałam jakie tam warunki bedą to mi się odechciało kompetnie;/ i muszę napisać podanie o to żeby nie jechać,a i tak nie pojedzie 30 osób to ja nie wiem z czym oni robią problem, że trzeba podanie do rozpatrzenia napisać ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Podanie o spotkanie? To już przegięcie jest o.O
    Każdy musi wpłacić kaucję chyba 100 euro na początek, w razie co byśmy czegoś nie zepsuli tam.. zapłacić 25 euro za dodatkowe wycieczki (miało być wszystko za darmo! Tak nam mówili na początku studiów, mówili nam też, że jedzenie będzie można sobie wybrać jakie się tylko chce, że wegańskie, wegetariańskie, owoce morza itp.) Podczas spotkania z biurem podróży, które nam to orgaznizuje powiedzieli, że nie będzie tego, że wszystko będzie z proszków... No to proszę Cię, ja nie mam zamiaru jeść kurczę zupy z proszku, sosu z proszku i wszystkiego gotowego... Nie mam aż tak odpornego orgaznizmu na te świństwa;( po co oni mówili, że będzie tak kolorowo jak jest masakrycznie. Szcześcioosobowe domki, gdzie nic nie ma. Środki czystości trzeba sobie samemu kupić itd... ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. dziękuję za komentarz ;) super jest ten blog

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mogę oderwać wzroku od Twojego grafiki Sylwii! Jest fenomenalna, a Ty masz przeogromny talent!!!! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
A.