Nie chcę Was ciągle męczyć moimi projektami, więc dzisiaj jako przerywnik przygotowałam nowe inspiracje. Bardzo, bardzo dawno nie oglądałam żadnego dobrego filmu bollywood. Czy może coś bardziej odstresowywać od dużej dawki muzyki, tańca i kolorów? Ok, duża dawka superbohaterów też pomaga :) Dzisiaj w końcu udało mi się znaleźć online Yeh Jawaani Hai Deewani. Mam nadzieję, że film spodoba mi się tak bardzo jak ścieżka dźwiękowa (poniżej macie link do jednego utworu). Wiem, że dużo osób nie przepada za bollywood (w końcu ja nie przepadam za horrorami), ale dla mnie nigdy za dużo Indii.
Kochaaam filmy bollywoodzkie <3
OdpowiedzUsuńOglądałam kilka bollywoodzkich filmów i nawet mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńHorrorów też nie nawidzę! ;D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
bollywood uwielbiam filmy ;) Trwają długo,sa kolorowe,z humorem, najczęściej na nich też płacze :D
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka kocha Bollywood i próbuje mnie tym zarazić. :D
OdpowiedzUsuńNie, nie filmy nie. Ale klimat na ubraniach, w biżuterii i kultura jak najbardziej na tak! :)
OdpowiedzUsuńoo, ja w swoim życiu oglądałam tylko jeden, jednak moja koleżanka interesuje się tym od bardzo dawna i w sumie fajnie ze są tez inne osoby interesujące się tym,bo to dość nietypowe ;)
OdpowiedzUsuńLubię bollywood ale w małej dawce :) Tak jak w Dumie i uprzedzeniu (wersja amerykańsko-hinduska) i np. Podkręć jak Beckham. Jedyny bollywoodzki film, który obejrzałam do końca i nawet mi się podobał to "Czasem słońce czasem deszcz". Poza tymi wyjątkami nie daję rady... ale Twoje inspiracje są przecudne! Przepych ale nie przesyt i czyste piękno :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podobaja mi sie te slubne tatuaże z henny ;) akurat ogladałam dziś martynę wojciechowską jak była w indiach ii wlaśnie o tym także wspominała ;) polecam obejrzeć, ciekawy odcinek ;)
OdpowiedzUsuńnie wime czy czytasz stsze komentaarze, wiec tu piszę, świetne szklane modele, choć faktycznie ciekawe ze przynosicie je tylko na papierze :)
OdpowiedzUsuńRacja- Indii nigdy za dużo ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patterny indyjskie, te cudne, nasycone kolory i intensywne w smaku jedzenie. Jednak do Bollywoodu nie jestem przekonana, jakoś tak... nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńaha i jeszcze chciałam powiedzieć, że bardzo chętnie zobaczyłabym Twoje następne prace :D
OdpowiedzUsuńProjektów ze studiów nigdy za wiele! Uwielbiam oglądać Twoje prace. :)
OdpowiedzUsuńBollywood do mnie nie trafia (może poza tamtą wersją "Dumy i uprzedzenia" XD), ale filmy o superbohaterach zawsze spoko. :D
Specjalnie dla Ciebie wspomniałam o superbohaterach. Inaczej zaczęłabym dostawać od Ciebie wiadomości pełne żalu :)
UsuńA.
Bollywood jest wspaniałe, takie kolorowe i zawsze kojarzy mi się z muzyką :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie czytam "Kobieta na krańcu świata" i jestem na rozdziale opowiadającym o Indiach ;-)
OdpowiedzUsuń